Było sporo delikatnych i subtelnych klimatów, to i pora na coś mroczniejszego – tatuaż z czaszką. Takie ponure kompozycje zostały pewnie przedstawione na setki sposobów. Czaszka z zegarem, czaszka z ptakiem, z nagrobkiem itd.
Staram się o tym nie myśleć kiedy próbuję poskładać materiały na tatuaż. Szukam czegoś co sprawi, że wzór będzie spójny, ciekawy i po prostu dobry. Zawsze staram się zrobić projekt możliwie wiernie i nie pomijam żadnych ważnych detali. Fajnie tak się mówi technicznie ale jak przychodzi do pracy to po prostu jestem ja i materiał. Przestaję analizować i po prostu tworzę bawiąc się najlepiej jak się da tym co mam przed oczami. Tak powstaje kolejny wzór.