Tatuaż tygrys oraz inne kocie wzory
Dziś jako główny motyw prezentuję tatuaż tygrys. Pomysł klient przyniósł ze sobą ale starałam się możliwie luźno inspirować fotografią, wplatając to i owo z wyobraźni. Myślę, że zwierzak wyszedł całkiem fajnie. Skóra jest podrażniona więc ukryło się wiele detali i zmniejszyła paleta kolorów. Może w przyszłości będzie okazja to pstrykniemy fotkę wygojonego tatuażu. Poza tym ostatnio przybyło kocich tatuaży, co możecie zobaczyć na dalszych zdjęciach. Musze zaznaczyć, że pomysł na tatuaż z kocią główką wystającą z bukietu kwiatów nie jest mój ale wzór został wykonany inaczej od oryginału. Za to zupełnie od zera stworzyłam np. kolorowego nakręcanego ptaszka czy puszystą kocią główkę z księżycem ;). Także moja wyobraźnia stworzyła mroczne tatuaże z czaszkami i inne widoczne tu wzory. Tym razem chciałam pokazać też kilka coverów. Rzadko się zgadzam na ich wykonywanie z racji słabego doświadczenia w tym względzie, i sporego wyzwania. Cover tribala, który obrósł kwiatami został narysowany bezpośrednio na skórze klientki i tatuowany bez żadnego wcześniejszego projektu – czysta improwizacja. W kolejnym wzorze mroczne czaszki przykryły wyblakłego orła i przy okazji całe przedramię klienta, a w następnym przypadku symbol wagi został ukryty w maszcie łodzi w towarzystwie wikinga (sama postać została mocno zainspirowana istniejącym rysunkiem na prośbę klienta). To tyle na dziś. Rysuję tak po 15 godzin na dobę, więc mam nadzieję, że będzie co tutaj oglądać w przyszłości ;). Do zobaczenia!
