Kwietne tatuaże i sporo innych wzorów wykonanych przez Paulinę. Trochę nie było czasu by zająć się aktualizacją, a i nasze myśli krążyły wokół nieszczęścia, które dotknęło naszych ukraińskich sąsiadów. Tak się składa, że wychowałyśmy się w Bieszczadach, kilka kilometrów od granicy polsko-ukraińskiej. Poznałyśmy tam wiele osób z Ukrainy, porządnych dobrych ludzi. Ciężko nam było bezczynnie patrzeć na to co się dzieje. Zorganizowaliśmy szybką zbiórkę, w znaczeniu z własnych oszczędności i pojechaliśmy kupić trochę najpotrzebniejszych rzeczy, śpiwory, jedzenie, karma dla zwierząt, środki higieniczne, ubrania itp. To pewnie niedużo ale nasza pomoc wyruszyła w drogę i na pewno komuś się przyda. Paulina ponadto zajęła się organizacją zbierania pomocy w swojej okolicy, co pochłonęło ją na wiele dni.
Kwietne tatuaże to chyba przeważająca tematyka dzisiejszej prezentacji. Myślę, że widać na zdjęciach poczynione postępy i usprawnienie techniki. Są też wzory nieco trudniejsze, bardziej rozbudowane, z większą ilością cieniowania. Z pozostałych projektów na pewno warto wyróżnić drużynę pierścienia z podpisami w języku Elfów. Ciekawe są też delikatne rybki czy wiedzmińskie znaki. Paulina zrobiła też większe tatuaże, jeden z kwiatami, a drugi z motywem z Batmana. Rękaw z Jokerem sprawił jej dużo satysfakcji, dobra robota. Nie sposób nie zauważyć też wielu czasem i kolorowych motylków. Może to być wdzięczny, subtelny temat i fajna dekoracja ciała. Zapraszam na Facebooka, na którym pojawiają się nasze prace z wyprzedzeniem.
